W miniony weekend 23-24.08.14 r. jak co roku nasz klub wypłynął w rejs. Tradycyjnie trasa: j. Necko - j. Białe - j. Studzieniczne, na którym rozbito obozowisko. Zanim ruszyliśmy, komandor przydzielił klubowiczów do odpowiednich załóg. W sumie na czterech łódkach, na j.Necko wypłynęło ok 20 osób. W sobotę pogoda nam sprzyjała, deszczowe chmury o dziwo nas omijały. Chwilami wiało i nawet można było poszaleć. Przerwę na drugie śniadanie zrobiliśmy na Ostrym Rogu. W tym roku nie było śmiałków, aby zanurzyć się w wodzie. Następnym celem naszej wyprawy było prześluzowanie się z j. Białego na j. Studzieniczne. Chwilę to trwało, ponieważ akurat przepływały statki z gośćmi weselnymi oraz parą młodą. Wszyscy zaśpiewaliśmy gromkie STO LAT nowożeńcom. Następnie, przy dźwiękach szant, poziom wody się zwiększał i wypłynęliśmy na jezioro. Gdy dotarliśmy na miejsce przycumowaliśmy łódki, niestety zostaliśmy zaatakowani przez czarne muszki, które obsiadły nas, żagle i wszystko wokół. Nie zraziło nas to i zaczęliśmy rozkładać namioty i szykować ognisko. Mogliśmy się posilić dobrym bigosem, który wszystkim bardzo smakował. Przy dźwiękach gitary śpiewaliśmy szanty do białego rana. Niedzielny poranek przywitał nas pochmurną pogodą. Gdy wypływaliśmy z obozowiska w rejs powrotny, zaczęło padać i tak zostało już do końca. Z powodu braku wiatru, załoga Bez Czterech przeholowała resztę żeglarzy przez j. Białe. Wszyscy zmokliśmy, ale mimo to uśmiech z ust nam nie schodził. Było warto!
AHOJ !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz