Klub Żeglarski ŻAGIEL Sokółka: Regaty

1.08.2013

Regaty

20-21 lipca 2013 odbyły się "V Długodystansowe Regaty Żeglarskie ZALESIE-CHEŁMŻA, CHEŁMŻA-ZALESIE O PUCHAR HENRI LLOYD". Nasz klub reprezentowała w Klasie "Żagle 500" Katarzyna Czarniecka na jachcie AgiBu.
„Pogoda wymarzona , słoneczko, wiatr kręcący zza drzew co 10 sekund 1-3st.B, w centrum Chełmży ze wszystkich kierunków. Rozegrano w sobotę i w niedzielę po dwa długie wyścigi. Bezpośrednia walka na trasie trwała od startu do samej mety a liderzy do końca nie wiedzieli czy uda się zwyciężyć. W sobotę oba wyścigi wygrywa HOBBIT z z Torunia dając popis jazdy na "swoim" jeziorze. Reszta ze zmiennym szczęściem dzielą się prawie po równo punktami i niedziela miała ustalić wyniki końcowe. Każdy z pięciu jachtów miał jeszcze szanse na zwycięstwo. W pierwszym wyścigu po pięknej ponad godzinnej walce na zwroty z niewielką przewagą wygrywa Piotr i Dawid na CORSie przed Jankiem i Grzegorzem na jachcie DŻUMA. Ponieważ liderzy z soboty zaliczają "dół" 4 miejsce za Maćkiem i Kasią na AGI-BU sytuacja przed ostatnim wyścigiem, staje się jeszcze bardziej emocjonująca. Prowadzi HOBBIT 6 pkt. przed CORS 7 pkt, AGI-BU 8 pkt. i DŻUMĄ 10 pkt. Piąty jest MAŁY CZORT z Szymonem i Asią czym samym "odpadł" z walki o "pudło". Po starcie prowadzi CORS przed HOBBITEM, tocząc walkę "wręcz" na genakerach do samej mety. Wyrywa minimalnie CORS, który tym samym zrównał się punktami i miejscami z HOBBITEM i o wygranej w regatach zdecydował ostatni wyścig. Trzeci "spokojnie" przypływa DŻUMA a ponieważ AGI BU przegrywa z Małym Czortem zrównuje się punktami z DŻUMĄ i przy identycznych miejscach 3 miejsce zajmuje DZUMA przypływając w ostatnim wyścigu przed AGI BU.
WYNIKI KOŃCOWE:
1. CORS-POL 43-z Gdańska-2,4,1,1-8 pkt.
2. HOBBIT-POL 7-z Torunia-1,1,4,-8 pkt.
3. DŻUMA-BZS 437-z Zegrza PŁN-5,3,2,3-13 pkt.
4. AGI BU-A 993-z Białegostoku-3,2,3,5-13 pkt.
5. MAŁY CZORT-PZ 70-z Poznania-4,5,5,4-18 pkt.
Załogi z jachtami na haku, przejechały łącznie ponad 2000 km.
Organizatorzy zadbali o klasę "ŻAGLE 500" szczególnie, zapewniając namiot "integracyjny" z łóżkami i materacami a dla wszystkich uczestników regat wspaniały i nieustający catering z pieczoną świnką (nie wiem tylko czy bitą rytualnie czy nie) na czele, zakąski kolacyjne z wystarczającą ilością na śniadanie (to w Zalesiu), pieczone kiełbaski w przerwie pomiędzy wyścigami i na zakończenie regat w Chełmży u Gospodarza TUMSKIEJ PRZYSTANI." – relacja Piotra Adamowicza z forum PPJK.
AHOJ !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz